środa, 26 września 2012

Rawa Mazowiecka

W minioną niedzielę byłem na przedostatnim maratonie w tym roku. Wiedziałem że nie wywalcza ekstra miejsca i zależało mi jedynie na tym aby ukończyć wyścig, tak więc postanowiłem że przejadę wyścig z Ewą ;) 

fot. Aleksandra Andrzejewska
Trasa nie była najciekawsza, na początek asfalt, potem straszne kartoflowisko z ogromną ilością dołków przez który lot zaliczył Radzio, którego potem jeszcze pociągnąłem pod jeden asfaltowy podjazd. Potem to już płasko, jakieś hopki. Dwa fajne fragmenty jeden w wąwozie a drugi to fajny piaszczysty zjazd, jakiego na mazi się nie spodziewałem.

fot. Zbigniew Kowalski

Do 45-50km nadawałem tempo, jechało się nie najgorzej, lecz wiedziałem że jak pojadę mocniej to nie starczy mi sił na cały dystans. Po tym dystansie zacząłem już słabnąć, ale miło i zgodnie współpracowaliśmy z Ewcią do samej mety ;)
fot. Zbigniew Kowalski
Ostatni start 7 października w Nowym Dworze Mazowieckim, będzie to finał Mazovii Mtb Marathon, muszę przejechać Giga i zajmę 3 miejsce w M1 na Giga ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz