wtorek, 9 października 2012

Nowy Dwór Mazowiecki - Finał Mazovii

7 Października odbył się finał Mazovii w Nowym Dworze Maz. , w miejscowości w której się urodziłem, jak się okazało szczęśliwej dla mnie. Po sezonie pełnym przygód, zmagań, wielu przejechanych kilometrów na rowerze w ostatniej edycji cyklu przyszło mi bronić 3 miejsca w kl. generalnej w M1 na dystansie Giga.
Fot. Zbigniew Kowalski

Na ten wyścig było jedno założenie: przejechać giga i zapewnić sobie trzecie miejsce. Od rana humor dopisywał, co nie można by powiedzieć o pogodzie, było dość chłodno, aczkolwiek nie padał deszcz, bądź jak w Otwocku śnieg  :P
  Jeszcze przed startem próbowałem namówić Roberta, aby pojechał ze mną na giga, po krótkiej pogadance dał się namówić. W sektorze jeszcze namówiliśmy Kamila i ruszyliśmy ;)
Fot. Zbigniew Kowalski

Pierwsze km jak to na mazovi pełna rura i do przodu. Do rozjazdu Fit/Mega lecieliśmy bardzo drużynowo, tyle Erbajkowców dawno ze sobą nie jechało na maratonie w jednej grupce, jechałem ja, Mati, Mateusz, Robert, Asia, Karol i Radek. Po rozjeździe dostałem niesamowitego ,,kopa" i zacząłem mijać ludzi jak gdybym był w życiowej formie ;) Dogoniłem Pieczarę (kolejny Erbajkowiec) z którym przejechałem parę km, lecz potem trochę zacząłem odpuszczać bo to ledwie połowa dystansu była. Przed rozjazdem spotkałem jeszcze Daniela, któremu niestety maraton nie poszedł po myśli.

Fot. Bogusław Lipowiecki

Na 60-70km zacząłem opadać z sił, lecz motywacja o walkę o podium dawała mi siły do przejechania giga, najdłuższego maratonu jaki przytrafiło mi się w tym sezonie jechać, dystans wynosił 90km.
Tego dnia zająłem 2 miejsce w swojej kategorii, czym przypieczętowałem sukces w kl. generalnej, ustępując jedynie Michałowi Bujan i Łukaszowi Gawlik ;)
                                                                                      

Fot. Zbyszek Kowalski
Fot. Zbyszek Kowalski
Teraz czas na odpoczynek i regenerację oraz budowaniu motywacji na kolejny sezon ;-)

Fot. Maria Lipowiecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz